Opinie o Alfa-Vet Mieczysław Kwiatek
Ogólna opinia:
Pozytywna Zgłoś wniosek
Uzasadnienie:
Pan doktor wczoraj uratował nam kota po poważnym zatruciu lekiem Advantix (zawiera permetrynę, która jest śmiertelna dla kotów), mimo że ten był w tragicznym stanie. Poza tym poprzednie wizyty są także bez zastrzeżeń - jeden kot ma za sobą kastrację, drugi został uratowany po upadku z okna, a piesek jest pod stałą opieką (szczepienia, odrobaczenia). Zawsze można liczyć na pana dr Kwiatka.
Opinia dodana przez:
M
dnia:
12.08.2016 18:18:09
Ogólna opinia:
Negatywna Zgłoś wniosek
Uzasadnienie:
"Weterynarz", który z zabijania i okaleczania zwierząt, uczynił swoje źródło dochodu! Traktuje żywe istoty jak materiał, w którym może rzeźbić...
Jakość usług:
Niska
Ceny:
Przeciętne
Opinia dodana przez:
Ja23
dnia:
07.10.2014 12:40:59
Ogólna opinia:
Pozytywna Zgłoś wniosek
Uzasadnienie:
rewelacyjny lekarz,dobry fachowiec.uratował mi psa w nocy.mało skasował .rewelacyjne podejście do zwierzaka.polecam
Jakość usług:
Wysoka
Terminowość:
Bez zastrzeżeń
Ceny:
Niskie
Opinia dodana przez:
ela
dnia:
26.11.2013 11:01:38
Ogólna opinia:
Negatywna Zgłoś wniosek
Uzasadnienie:
Moje koty i pies zostały zaszczepione przez tego Pana przeterminowanymi szczepionkami. Odkryłam ten fakt przypadkiem porównując datę szczepienia z wklejaną do książeczek nalepką z ampułki.
Jakość usług:
Niska
Ceny:
Wysokie
Opinia dodana przez:
Katarzyna
dnia:
16.07.2013 19:18:25
Ogólna opinia:
Negatywna Zgłoś wniosek
Uzasadnienie:
Beznadziejnie wykonana sterylizacja kotki. Zwierzak po godzinie zabiegu (z komplikacjami) został wysłany od razu do domu, zero zaleceń co do kontroli ani jakiegokolwiek zainterezowania, gdy pojawił się stan zapalny dr nie poradził żadnego rozwiązania poza podaniem antybiotyku, a w tym przypadku inny weterynarz stwierdził rozległy ropień, przypuszczał przepuklinę, planował konkretne działania. Do tego cena zawyżona. Tragiczny 'fachowiec', odradzam każdemu, kto chce oszczędzić cierpienia swojemu zwierzakowi.
Jakość usług:
Niska
Terminowość:
Bez zastrzeżeń
Ceny:
Wysokie
Opinia dodana przez:
tnga.
dnia:
20.03.2013 19:04:48
Ogólna opinia:
Negatywna Zgłoś wniosek
Uzasadnienie:
Wyjątkowo zły weterynarz!!
Kiedyś byłem u niego ze znalezionym, chorym gołębiem. Pan Kwiatek rozłożył go brutalnie jak szmatę do podłogi, na stole, po czym stwierdził, że ptak ma nowotwór.
Drugi i ostatni raz byłem u niego z chomikiem, który zranił się o kawałek drutu z klatki. Pseudoweterynarz potraktował go tak: Ubrał rękawice, chwycił chomika i oglądał. Potem zabrał metalowe szczypce, w które złapał wacik, i wepchnął brutalnie w rankę, poruszając gwałtownie we wnętrznościach chomika, który prawie zdechł z przerażenia i bólu. Następnie po tym, spryskał go czarnym sprayem, i takie mi zwierzątko oddał. Męczyło się potwornie przez całą noc, a z powiększonej przez pseudoweterunarza rany sączył się płyn. Chomik zdechł rano...
Więcej nie poszedłem do tego człowieka. Już miałem pewność, że to partacz z brakiem jakiejkolwiek empatii. Byłem wtedy niepełnoletni. Gdyby coś takiego zdarzyło się dzisiaj, Kwiatek odpowiadałby przed SĄDEM !
Jakość usług:
Niska
Terminowość:
Zła
Ceny:
Wysokie
Opinia dodana przez:
Grzegorz
dnia:
16.06.2012 17:42:22
Ogólna opinia:
Negatywna Zgłoś wniosek
Uzasadnienie:
Jest mi bardzo przykro, że muszę pisać ten negatywny komentarz ale nie mam wyjścia. Chcę uchronić innych właścicieli kotów i nie tylko przed tym miejscem. Mam wiele żalu do Pana kwiatka bo wykorzystał naszą niewiedzę i fakt, że kot z którym do niego przyszliśmy był bardzo chory i nasz pierwszy w życiu. Zaszczepił kota na wściekliznę kiedy okazuje się że szczepienie kotów domowych na tą chorobę nie jest już praktykowane a co gorsza bardzo niebezpieczne gdyż może spowodować u nich nerwiaka. Rzecz druga to powiedział nam że trzeba kota zaszczepić na białaczkę.
Zapłaciliśmy sporo kasy a wczoraj okazało się, że nie była to szczepionka na białaczkę tylko na koci katar i że szczepionka ta kosztuje nie 100 a 20 zł. Ostatnia rzecz to lekarz ten przepisał maść na zapalenie spojówek - Detromycynę. Zapytaliśmy go dwa razy czy jest pewien bo nawet farmaceutka w aptece się dziwiła, a on na to że tak. Posmarowałam kotu oczy tą maścią tylko raz bo zaczął strasznie miauczeć z bólu. Jest to maść na skórę a nie do oczu. Jestem rozczarowana i przestrzegam przed tym człowiekiem. Jeśli zależy wam na waszych zwierzętach - omijajcie to miejsce!!!
Terminowość:
Bez zastrzeżeń
Ceny:
Wysokie
Opinia dodana przez:
Ania
dnia:
24.04.2010 13:04:48
|
Regulamin serwisu
Certyfikat „WZOROWY FACHOWIEC”
Kontakt z Redakcją