Serwis pomaga znaleźć najlepszych fachowców z poszczególnych branży. Opinie internautów na temat firm, świadczących usługi na rynku polskim, pozwalają trafnie wybrać odpowiedniego fachowca, którego właśnie potrzebujecie.

Serwis o fachowcach

Jeżeli chcesz podzielić się z innymi swoimi doświadczeniami, ostrzec lub zachęcić do korzystania z usług danej firmy, prosimy dodaj opinię na jej temat na naszym portalu.

Powrót do głównej strony

studio-drewna.pl Robert Gawryła

Zawód: Stolarz 
Adres: Mazowieckie, Stare Babice
Telefon:
Adres e-mail:
Strona internetowa:
Opis działalności: Słowa kluczowe:

Ocena: 0% pozytywna 6x

Jakość usług: 0% wysoka 1x 3x
Terminowość: 0% bez zastrzeżeń 5x
Ceny usług: 0% niskie 1x 3x
Ilość opinii w serwisie: 6
Ilość odsłon profilu firmy: 2162
Data utworzenia profilu: 17.10.2014 17:02:29
Data ostatniej aktualizacji: 17.10.2014 17:02:29 

Opinie o studio-drewna.pl Robert Gawryła

Ogólna opinia: Negatywna  Zgłoś wniosek
Uzasadnienie: Jestem kolejną osoba OSZUKANĄ przez Pana Roberta Gawryła. Podpisałam umowę, wpłaciłam zaliczkę i nie mam wykonanej usługi! Brak kontaktu z Panem Robertem.
Opinia dodana przez: KS_WAWA dnia: 14.07.2015 10:09:53 

Ogólna opinia: Negatywna  Zgłoś wniosek
Uzasadnienie: UWAGA NIEUCZCIWY!!!!!!!!! Nie dajcie się nabrać, nie ma pojęcia o robocie, nie zna się, nie odbiera telefonów, bierze zaliczkę i nie wykonuje pracy. Mniemanie o sobie tak wysokie, że aż trudno uwierzyć. Z domu podczas jego pobytu poginął sprzęt inny ekip, nam ukradł 4 okna i zniknął. Unikajcie go jak ognia!
Jakość usług: Niska
Terminowość: Zła
Ceny: Wysokie
Opinia dodana przez: dnia: 18.06.2015 10:44:21 

Ogólna opinia: Negatywna  Zgłoś wniosek
Uzasadnienie: Firma studio drewna p. Gawryła podpisał umowę na wykonanie wiaty. Wziął zaliczkę i zniknął. Telefonów nie odbiera, nie ma z nim żadnego kontaktu. Z tego co czytamy w internecie jest wiele osób przez niego pokrzywdzonych, które opisują w podobny sposób swoje sytuacje. Jeśli macie Państwo jakieś pomysły jak odzyskać należność i jak ukarać Pana za naciąganie - prosimy o kontakt. jestemoszukany@interia.pl
Jakość usług: Niska
Terminowość: Zła
Ceny: Wysokie
Obsługa reklamacji: brak kontaktu
Opinia dodana przez: JO dnia: 17.01.2015 13:04:12 

Ogólna opinia: Negatywna  Zgłoś wniosek
Uzasadnienie: Robert Gawryła to totalny naciągacz! Wziął zaliczkę, potem wymyślał różne powody dlaczego nie może rozpocząć pracy w końcu kontakt całkiem się urwał. Sprawa jest w sądzie.
Jakość usług: Niska
Terminowość: Zła
Ceny: Wysokie
Opinia dodana przez: Zbyszek dnia: 14.01.2015 18:32:23 

Ogólna opinia: Negatywna  Zgłoś wniosek
Uzasadnienie: Pracowałem dla Pana Roberta Gawryły przez ponad półtora miesiąca. Jest to człowiek o bardzo wysokich ambicjach i bardzo wysokim mniemaniu o sobie, rzadko jednak mającym odzwierciedlenie w rzeczywistości. Mógłbym wiele o nim pisać, jako że nie zapłacił mi za pół miesiąca pracy, i nie odbiera ode mnie telefonów, jednakże skupię się na tym, co konkretne zarówno dla pracowników, jak i klientów. Zacznę od tych drugich. Jako pomocnik Pana Roberta miałem okazję kilkukrotnie przysłuchiwać się jak mami różne osoby. Lubi się przechwalać drogim sprzętem, wysokiej jakości narzędziami, i wykształceniem, jednakże szybkie spojrzenie na jego historię "kariery" na stronie GoldenLine, by dowiedzieć się, że poza szkółką leśną dwadzieścia lat temu, nie ma nic do zaoferowania. Lubi jednak sprzedawać historyjki, by odciągnąć zainteresowane spojrzenia od spartaczonej roboty. Firma, co prawda, istnieje od kilku lat, jednakże bez chociażby jednego zadowolonego klienta. Jak to możliwe? Pan Robert Gawryła jest zawodowym naciągaczem. Pobiera zaliczki, przyjmuje zlecenia, pomimo, iż ma natłok pracy, i wiele innych nieskończonych projektów. Pamiętam sytuację, gdy Pan Robert przyjął zlecenia na trzy małe okienka piwniczne i kompletnie o nich zapomniał. Czy też raczej, nie chciał o nich myśleć. Zarówno ja, młody pracownik, jak i starsi stażem koledzy zwracaliśmy mu uwagę, iż te okienka leżą nieskończone, on natomiast machał na to ręką, pomimo iż telefon dzwonił mu w kieszeni spodni. Gdy zaczęła się fala przymrozków na początku listopada, kobieta która zleciła wykonanie tych felernych okienek zaczęła wręcz błagać go o ich zwrot. W końcu zgodziłem się osobiście, daleko po godzinach pracy, ze zwykłego ludzkiego odruchu, wykonać je. Oszlifowanie ich zajęło mi trzy godziny. Załatanie dziur: kolejne trzy. Potem kolejne trzy malowanie. Razem dziewięć godzin, pi razy drzwi jeden dzień pracy pomocnika z dwutygodniowym doświadczeniem. Dlaczego Pan Robert Gawryła nie zlecił tego jakiemukolwiek ze starszych stażem kolegów, nie jestem w stanie zrozumieć. Najprawdopodobniej dlatego, że jest prostym chamem. "Pogłaszcz chama, a cię kopnie, kopnij chama, a cię pogłaszcze"- ta maksyma opisuje go chyba najlepiej. Twardy kontrahent, który zażąda wykonania zlecenia, według jasno określonej umowy, bez klauzuli o "możliwości opóźnienia ze względu na warunki atmosferyczne", bez zaliczki (Pan Robert ma na wszystko pieniądze, tylko ciężką rękę), bez odbiegania od projektu, za to pod ciągłym nadzorem, sprawi że, być może, Pan Robert postawi coś, co przetrwa dłużej niż pół roku. Co postawi on, a nie zatrudnieni przez niego ludzie, mający nierzadko więcej pojęcia o pracy niż on sam, pomimo sporej różnicy wieku. Co się odnosi przyszłych, i nie daj Boże, obecnych pracowników: 1) Wyegzekwujcie podpisanie umowy o pracę PRZED jakąkolwiek pracą. Poważnie, nie dajcie się zwieść, że umowa będzie jutro, w przyszłym tygodniu, miesiącu czy roku. Nie przenoście nawet deseczki bez umowy, ja przez to straciłem jakiekolwiek możliwości na odzyskanie pieniędzy za pół miesiąca ciężkiej pracy. Ja, pomimo iż umowę miałem obiecaną pierwszego dnia, nie uzyskałem jej w ogóle. 2) Domagajcie się wyższego standardu pracy. Niedrożny komin, wszechogarniający świński smród, opary klejów odbiją się na zdrowiu prędzej czy później. 3) NIGDY nie dajcie się nabrać na śpiewki o spóźnionych przelewach i braku pieniędzy. Pan Robert pieniądze ma, czasem trzeba go po prostu "nacisnąć", bo inaczej będzie was zwodził całą wieczność. Jeśli ktokolwiek został pokrzywdzony przez Pana Roberta Gawryłę, w okresie od 10 października do 24 listopada, może się skontaktować ze mną, bądź innymi osobami, które licznie ogłaszają się w internecie w związku z nim. Zachęcam do tego, by nie odpuszczać, gdyż właśnie na to Pan Robert liczy, i na tym się bogaci.
Jakość usług: Przecięta
Terminowość: Zła
Ceny: Przeciętne
Obsługa reklamacji: Po czasie, i najpewniej za dopłatą.
Opinia dodana przez: Marek Węgierek dnia: 28.12.2014 22:20:45 

Ogólna opinia: Negatywna  Zgłoś wniosek
Uzasadnienie: Robert Gawryła i jego Studio-Drewna.pl a wcześniej firma nazywała sie Limited Design. Pewnie zmiana, podobnie jak numery telefonów (mam ich zapisanych z 5) następuje co sezon, żeby uciec przed tymi, od których Robert Gawryła pobrał zaliczki i się więcej nie pojawił, albo nie wykonał w pełni zlecenia, albo nie pojawił się żeby poprawić to, co popsuł. To pseudo fachowiec, nie znający się kompletnie na robocie, co wychodzi praktycznie od razu. Tylko zaliczka jest już wpłacona. Nie płaci również swoim pracownikom Chętnie opowiem o tym panu jeśli ktoś chciałby skonsultować się. Jego pracownicy chętnie również podzielą się opinią o jego "uczciwości i fachowości". Zainteresowanych zapraszam - electribe@gazeta.pl A poszkodowanych również zapraszam do kontaktu - wytaczam temu panu sprawę, więc poszukuję osób, które Robert Gawryła oszukał.
Terminowość: Zła
Opinia dodana przez: dnia: 17.10.2014 17:03:30 

Zamieszczone wpisy są prywatnymi opiniami gości serwisu. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.
Ranking FachowcówRegulamin serwisu   Polityka PrywatnościPolityka Prywatności   Opinie o firmachCertyfikat „WZOROWY FACHOWIEC”   Wyszukiwarka FachowcówKontakt z Redakcją